piątek, 30 marca 2012

Wspólne "dzieła"

Bardzo ciekawym pomysłem naszej Marii jest wspólna praca nad jednym dziełem - kompozycją kwiatową, warzywną lub złożoną z różnych liści. Każda z nas maluje kwiat, liść lub warzywo, a nad całością czuwa nasz fachowiec. Praca trwa dosyć długo, ale efekt jest ciekawy.
Miałam okazję dwukrotnie wziąć udział w tym grupowym tworzeniu - jeden malutki listek (chyba, jeżeli dobrze pamiętam) brzozowy w kompozycji z liści i buraczki w kompozycji warzywnej. Pozostałe prace powstały wcześniej, zanim dołączyłam do grupy.
Udział po raz pierwszy we wspólnej pracy (jesień 2009 r.) był niezwykle stresujący i ten malutki listek namalowany jako ostatni detal, na prawie gotowym dziele. Było to nie lada wyzwanie dla "żółtodzioba" w tej materii, biorąc pod uwagę fakt, że nigdy wcześniej nie miałam okazji namalować jakiegokolwiek liścia. Bardzo się bałam, że zepsuję całość, ale Maria stanowczo zmotywowała mnie do działania, no i jest liść. Jest taki jaki jest - bardzo nieśmiały, na dole, po lewej - po wyglądzie nawet nie jestem pewna, czy to brzozowy liść.

Następne podejście, czyli buraczki było nadal mocnym przeżyciem - rysowałam coś takiego po raz pierwszy, ale chyba da się rozpoznać, że to właśnie są buraczki :-)

Wszystkie wspólne dzieła wiszą w biurze APŻ i wyglądają tak:

czwartek, 22 marca 2012

Zajęcia plastyczne w APŻ

Nasze zajęcia dla seniorów odbywają się w Akademii Pełni Życia - link na stronę Stowarzyszenia: http://www.apz.org.pl/
W sali, w której odbywają się zajęcia, organizowane są wystawy naszych prac - to ogromna frajda dla nas, amatorów malarstwa.
Aktualnie są eksponowane prace Basi - fragmenty na zdjęciach:

niedziela, 18 marca 2012

Portrety

Zajęcia nasze prowadzi Maria Kwiecińska absolwentka krakowskiej ASP.
Naszego fachowca i przykładowe dzieła można zobaczyć klikając na link:
http://www.zpap.krakow.pl/web/documents/157.html
Czujne oko, poczucie humoru i cierpliwość to główne atuty w prowadzonych zajęciach z "niesfornymi" seniorkami :-)
Wiosną 2010 roku na zajęciach pierwszy raz próbowałam naszkicować portret i wyszło to tak:

Po lewej stronie próba uchwycenia twarzy mojej wnuczki Małgosi, a po prawej - naszej artystki prowadzącej zajęcia.
Wyraźnie widać, że pierwszy portret spowodował zmęczenie organizmu i ten drugi wypadł "blado" - po prostu zabrakło sił.
Pytanie, czy udało się uchwycić jakiekolwiek podobieństwo?
Wydaje mi się, że w pewnych szczegółach tak, ale do takich prób muszę koniecznie powrócić :-)

piątek, 16 marca 2012

Szkice

Przygoda z malowaniem zaczęła się od szkicu. Pojawiły się ogromne trudności ze światłem na szkicowanych elementach. Tak wyglądały pierwsze próby:




środa, 14 marca 2012

Jak to się zaczęło

Moja przygoda z akwarelą i szkicem rozpoczęła się w dosyć późnym wieku, ale "lepiej późno niż wcale" :-)
Ta artystyczna przygoda zaczęła się u mnie w 2008 roku i trwa nadal ...
To moja pierwsza praca wykonana po raz pierwszy na papierze przeznaczonym właśnie do akwareli - różne owoce leżące na serwecie w kratę.
Maluję w grupie seniorek pod okiem fachowca w tej dziedzinie.
Techniczne przygotowanie i doświadczenie zawodowe utrudniają przełamanie problemu z kolorem i światłem oraz wyrobionej zawodowo sztywnej technicznej linii rysunkowej - uczyłam przez wiele lat rysunku technicznego (między innymi).
Ale mimo tych "trudności" uparcie próbuję i w kolejnych postach chciałabym uchwycić zmiany jakie dokonują się w mojej "artystycznej" działalności :-)